Skip to content Skip to footer

Volkswagen ID.BUZZ 82 kWh 204 KM A/T: Legenda napisana na nowo

Zadanie, jakie postawiono przed tym autem była niezwykłe. Miał tak jak jego prekursor: VW Bulli stać się legendą. Budzić dobre skojarzenia z hipisami, surfingiem, latem miłości, kojarzyć się tylko pozytywnie i być przy tym być w pełni funkcjonalny. No i się udało. Nawet bardzo. Einar Castillo i Klaus Zyciora, głowni projektanci pojazdu spisali się perfekcyjnie.



Powiedzieć, że ID.BUZZ ma charyzmatyczny wygląd to nie powiedzieć nic. Pierwsze skojarzenie na jego widok, to wspominany już Bulli. Stylistyczne nawiązania do jeżdżącej legendy są aż nadto widoczne. Ale styliści Volkswagena nie poszli na skróty. BUZZ nie jest kopią, tylko nawiązaniem. I bardzo dobrze. Choć nie napędza go chłodzony powietrzem pokasłujący silnik w układzie przeciwbieżnym, ma duszę. I charyzmę. Pomimo tego, że jest na prąd…



Elektryczny Bulli jest kolejnym etapem przechodzenia koncerny VAG na napęd w pełni elektryczny. Segmentowo, czymś pomiędzy powoli tracącym popularność Sharanem a bardziej użytkowym Multivanem. Segmentowa platforma MEB pozwoliła na zbudowanie sporego pojazdu: 4710 mm długości, 1985 szerokości i 1925 wysokości to w sumie niewiele mniej niż u Multiwnana. Samochód ma spory rozstaw osi. 2990 mm w praktyce dało się przełożyć na przestrzenne wnętrze i spory bagażnik. Wydaje się jednak, że Bulli AD 2023 nie jest obszerniejszy od swojego antenata. I pomimo podobieństw, to auto o zupełnie innym charakterze.



Wnętrze BUZZA mieści wygodnie 5 osób. Fotele zamocowano wysoko. Kierowca ma dzięki temu doskonały widok z kabiny. Deska, to oczywiście kopia tego, co znamy z ID.3 i ID.5. Wyświetlacz przed oczyma kierowcy jest minimalistyczny, ale pomieszczono na nim wszystko, co do jazdy niezbędne. Cała reszta znalazła się na wyświetlaczu głównym zamontowanym na panelu środkowym. Dostęp do drugiego rzędu foteli kabiny ułatwiają rozsuwane elektrycznie drzwi. Dodam, że są po obu stronach auta. Pra Bulli bywał często także sypialnia dla swoich właścicieli. Ten, także może nią być. Fotele drugiego rzędu po złożeniu tworzą z bagażnikiem równą powierzchnię. Wystarczy tylko materac.



W bagażniku o pojemności 1121 litrów wygospodarowano miejsce na specjalny pojemnik z wysuwanymi szufladami. Tam poukładamy wszystko co pozwoli zmienić ID.BUZZ`a w zaimprowizowanego (albo i nie) kampera.



O wnętrzu jeszcze słów parę. Jest bardzo klimatyczne. Widać od razu, że w VAG postawili na ekologię. Próżno szukać w kokpicie materiałów z górnej półki. Niemcy chwalą się, że materiały, z których wnętrze poskładano w sporej części pochodzi z odzysku. Takie połącznie recyklingu z upcyklingiem.



Auto napędza (póki co) tylko jeden motor: 204-konny silnik generujący 310 Nm. Napęd via skrzynia automatyczna jest przenoszony na koła tylnej osi. Taki układ przekłada się na przyspieszanie 10,2 sekundy do 100 km/h i maksymalna prędkość 145 km/h. Ta, jest oczywiście ograniczona elektronicznie. Zbiornik paliwa, to 82 kWh akumulator, przy czym do dyspozycji kierowcy jest 77 kWh. Katalogowe zużycie to 21 kW/100 km. Tyle teorii. Praktyka zaś, to około 23 kW/100 km. Oczywiście, w grę wchodzi jeszcze pora roku ergo temperatura i to z jakim temperamentem jeździmy. Latem, utrzymać 23 a nawet 22 kW to żaden problem. Zimą, ponad 2,2 tonowy pojazd potrzebuje średnio 25 kW/100 km. To wszystko przekłada się na około 350-370 kilometrowy zasięg.



To jeszcze słowo o „zbiorniku paliwa”. Otóż, akumulator o pojemności netto 77 kWh ma jedną za to ogromna zaletę: prędkość ładowania wynosi aż 170 kW/h. Przy szybkiej ładowarce, czyli 150 lub 200 kW auto od omalże 0 do 100% naładujemy w maksymalnie 80 minut. Zazwyczaj jednak ładowarki szukamy już przy 30% poziomie naładowania. A to może oznaczać „tankowanie” w mniej niż 30 minut!



Jazda BUZZEM to czysta przyjemność. W zasadzie w ogóle nie czujemy jego niemałej wagi. Ponad 2,2 tony porusza się z lekkością. Pojazd przyspiesza do 100 km/h w niewiele powyżej 10 sekund. To imponujący parametr. Jazda jest w zasadzie bezstresowa. Nisko położony środek ciężkości sprzyja precyzyjnemu prowadzeniu. Wysoko posadowiony fotel kierowcy to dobra widoczność z kokpitu. Układ kierowniczy jest precyzyjny i działa bardzo lekko. A to naprawdę bardzo ułatwia prowadzenie



Minus? Jest jeden. Ale, dotyczy w zasadzie wszystkich aut ze stajni VW. Auto posiada rozbudowany system inforozrywki. Moim zdaniem nawet zbyt rozbudowany. Szczególnie tę część, która odpowiada za autonomiczność. Układ zbyt często ingeruje w decyzje kierowcy. Czasem robi to w kompletnie bezsensowny sposób i nie wtedy, kiedy trzeba. Histerycznie wprost reaguje na ostre (jego zdaniem) zakręty. Potrafi uruchomić hamulce, zwolnic lub samoistnie przyspieszyć w bezsensownych momentach. Jak wiadomo koncern VAG przyznał się do „schrzanienia” systemu i już go poprawia. To dobra wiadomość. Miejmy więc nadzieję, że ten poprawiony trafi jak najszybciej do ID.3, ID.5 i ID.BUZZ…



Volkswagen ID.BUZZ to bez wątpienia najbardziej wyjątkowy i oryginalny samochód ostatnich lat. Żaden model tak jak współczesna interpretacja kultowego Bullika nie budzi takich pozytywnych emocji i tak ogromnego zainteresowania na ulicach. Krótko mówiąc, jest ładny i ma to coś. Pomimo tego, że to coś elektrycznego…

Zalety:

Wygląd

Prowadzenie

Wnętrze

Wady:

Infotainment

Podstawowe parametry techniczne:

Długość: 4712 mm

Szerokość: 1985 mm

Wysokość: 1937 mm

Rozstaw osi: 2988 mm

Pojemność bagażnika: 1121/2205 l

Silnik i układ przeniesienia napędu:

Silnik: elektryczny

Napęd: oś tylna

Skrzynia biegów: automatyczna

Maksymalna moc: 204 KM

Moment obrotowy: 310 Nm.

Osiągi:

Prędkość maksymalna: 145 km/h

przyspieszanie 0-100 km/h: 10,2 s

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowane średni pobór energii: 21 kW/100 km

Pobór energii w teście: 23-25 kW/100 km

Akumulator: 82/77 kWh

 

Show CommentsClose Comments

Leave a comment