Aktualności AutoMoto 1 października 2023
Co wspólnego ma Corolla Cross z Corollą bez przymiotnikową? Dokładnie część nazwy. I tylko to! Powstała na płycie GA-C, czyli tej samej na której Toyota buduje model C-HR. Zresztą z C-HR też nie ma wiele wspólnego. Jest od swojego futurystycznego kuzyna większa i… trochę bardziej w starym stylu. Czytaj: dość nudna. Oferuje za to niewiele mniej przestrzeni niż pozycjonowana wyżej RAV4 i co najmniej dobry komfort podróżowania. Zastanawiam się jednak skąd przymiotnik Cross. Wszak z terenem przy 16 centymetrowym prześwicie auto nie może mieć nic wspólnego. Że napęd AWD? Owszem, ale to akurat nie musi być atrybut auta terenowego. Wszak Audi Quattro czy Subaru Impreza terenowe nie były…
Jak już wspominałem, stylistycznie Corolla Cross nie ma nic wspólnego z Corollą. Za to nieco przypomina mi RAV4. I to są całkiem dobre koneksje. Wszak „ravka” to evergreen od dnia debiutu I generacji. Czy Corolla Cross jest skazana na sukces? No cóż, choć przy podobieństwie nie jest tak urodziwa za to niewiele mniejsza i sporo tańsza. No właśnie, niewiele mniejsza. Corolla Cross to bardzo pojemne auto. Oferuje przestrzeń, w której bardzo wygodnie pojedzie 4 osoby a w nieco mniejszym komforcie 5. Że w aucie czteronapędowym jest tunel środkowy z wałkiem przenoszącym napęd na tylną oś? Otóż… nie. Napęd AWD-i polega na drugim silniku napędzającym tylne koła. Elektryczny motor o mocy 41 KM umiejscowiono tak, że nie zabiera miejsca pasażerom. Niestety, nie da się tego powiedzieć o bagażniku. Ten, musiał oddać nieco miejsca i drugiemu silnikowi elektrycznemu i sporej baterii trakcyjnej. Ta ma 4 kWh co w przypadku de facto miękkiej hybrydy oznacza całkiem spory dystans do przejechania „na prądzie”. I to jest dobra informacja. Choć z drugiej strony bagażnika żal…
Kilka lat temu Akio Toyoda przyznał, że auta Toyoty choć dobre nie prezentują się awangardowo. Stylistyką odbiegają od konkurencji w związku z tym trzeba to zmienić. Efekt to C-HR, nowa RAV4 czy nowy Prius. Corolla Cross jest jednak ukłonem w kierunku tych, którzy wolą mniej emocjonująco za to praktycznie. Zewnętrznie CC to misz masz nowego i starego. Konkretnie, nowego i starego… RAV4. We wnętrzu zresztą też. Twarde plastiki można spotkać w kokpicie Camry. Dlatego ich obecność w Corolli Cross niespecjalnie mnie dziwi. Tyle, że w Camry wyglądają jakby lepiej. Ładnie i nowocześnie preentuje się za to panel środkowy z wyświetlaczem i deska zegarów przed oczyma kierowcy. Reszta, w starym, zachowawczym stylu Toyoty. Szkoda, bo mogło być tak pięknie…
Od lat Toyota ćwiczy napęd hybrydowy. Motor benzynowy wspiera układ miękkiej hybrydy z tym, że w odróżnieniu od typowego napędu MHEV który zasadniczo tylko wspiera motor termiczny, tu dzięki dużemu akumulatorowi trakcyjnemu w określonych okolicznościach samochód jedzie na prądzie. Efekt jest naprawdę ciekawy, bo Toyota ma zalety aut elektrycznych a jest pozbawiona ich zasadniczej wady: mimo wszystko kiepskiego zasięgu. W odróżnieniu od hybryd konkurencji pod maską też nie ma rachitycznego trzycylindrowca tylko prawilny motor czterocylindrowy o pojemności 2 litrów.
W sumie Corolla Cross ma aż trzy silniki. Ten pierwszy to dwulitrowy motor benzynowy o mocy 171 KM i 202 Nm. momentu obrotowego. Wspiera go silnik elektryczny o mocy113 KM i 206 Nm. momentu a ten trzeci, służący tylko i wyłącznie do napędu tylnej osi to także motor elektryczny o mocy 41 KM.
Za przeniesienie napędu odpowiada skrzynia eCVT. Toyota od zawsze wykorzystuje typową dla swoich hybryd bezstopniową przekładnię. Ta ma swoje zalety (jest tańsza w produkcji i serwisowaniu) i kilka wad. Zasadniczą słychać zaraz po mocnym wciśnięciu pedału gazu. Nagle robi się głośno a kierowca lubiący „cisnąć” musi pogodzić się z wyciem silnika wchodzącego na wysokie obroty. Pomimo sporego motoru jego dźwięk niestety też nie należy do szczególnie przyjemnych. Na szczęście dzięki niezłemu wyciszeniu nie jest natarczywy.
Prawdziwa zaleta napędu wychodzi pod dystrybutorem. Spore auto potrafi bez problemów zadowalać się niespełna 5 litrami benzyny na 100 km. W mieście Corolla Cross spalała średnio 4,7 litra. W trasie z 47 litrowego zbiornika pobierała 5,2 litra. Na trasie ekspresowej przy 120 km/h – maksymalnie 7 litrów.
Za sprawą skutecznego napędu AWD-i Corolla Cross ma zaskakująco dobrą trakcję. Nawet przy gwałtownym zrywie nie ma najmniejszych problemów z przyczepnością. Jednakowoż, w teren auta nie polecam. Nie jest to wina napędu tylko niewielkiemu jak na auto o pseudonimie Cross prześwitowi. Ledwie 16 cm (bardziej miejski Nissan Juke ma prawie 18 cm a VW Taigo 19 cm) może nie wystarczyć nawet na dojazd do domku nad jeziorem.
To, co bywa wadą, może być też zaletą! Niski prześwit nie wpływa negatywnie na prowadzenie auta. Pomimo bardzo miękkiego układu kierowniczego samochód prowadzi się dobrze. W ostrych zakrętach nie ma tendencji do przechylania nadwozia czy gubienia toru jazdy. Pod tym względem nie mam do Corolli Cross najmniejszych zastrzeżeń.
Zatem hit czy kit? No cóż, może nie ma charyzmatycznego wyglądu, ale i tak zdobyła sporą rzeszę fanów. W dość udany sposób łączy zalety crossovera i dużego hatchbacka. Ma kilka wad, ale zdecydowanie więcej zalet. Największa z nich? To… Toyota!
Zalety:
prowadzenie
oszczędny układ napędowy
pojemność kokpitu
Wady:
brak skrzyni automatycznej
średniej jakości plastiki w kokpicie
Podstawowe dane techniczne:
Długość: 4460 mm
Szerokość: 1825 mm
Wysokość: 1620 mm
Rozstaw osi: 2640 mm
Bagażnik: 425 l
Parametry silnika i układu przeniesienie napędu:
Silnik: 1987 cm3 wsparty dwoma silnikami elektrycznymi
Silniki elektryczne: 113 KM i 41 KM
Napęd: AWD-i
Skrzynia biegów: bezstopniowa
Maksymalna moc układu: 197 KM
Maksymalny moment obrotowy: 206 Nm.
Prędkość maksymalna 180 km/h
Przyspieszenie: 7,5 0-100 km/h
Dwa łyki ekonomiki:
Deklarowane spalanie średnie: 5,3 l
Średnio w teście (m/tr): 4,7/5,2 l
Pojemność zbiornika paliwa: 47 l
