Skip to content Skip to footer

Renault Austral 1,3 Iconic Esprit Alpine Mild Hybrid 158 KM A/T: Nowy rozdział?

Z Auatralem Renault wiąże spore nadzieje. Nowy model zastąpił średnio popularnego Kdjara, który mechanicznie był Nissanem Qashqaiem tyle, że we francuskim wdzianku. Jasne, że Austral to poniekąd także Qashqai (i jeszcze nowy Mitsubishi ASX) ale tym razem pomimo wspólnej z obu Japończykami platformy CMF-CD zdecydowanie bardziej zindywidualizowany. Innymi słowy w tym Renault jest więcej… Renault. I wcale mnie to nie martwi!



W segmencie kompaktowych crossoverów robi się naprawdę ciasno. Tylko Renault ma ich już trzy. Obok Australa, jest całkiem udany model Arkana elektryczny Megane. Japońscy kuzyni ofertę uzupełniają Qashqaiem, ASX-em i poniekąd Eclipse Crossem. Po co więc był Austral? Głownie dlatego, że e-Megane i Arkana Kadjara nie zastąpią. Poza tym, nowa „meganka” będzie tylko i wyłącznie autem elektrycznym. Zaś Arkana to wprawdzie crossover, ale poprzez konstrukcję (nadwozie typu Coupe) nieco mniej pojemny. Innymi słowy, Francuzi musieli. I zrobili! I wyszło.



Austral jest bardzo nowoczesną konstrukcją. Oczywiście, z zewnątrz jest klasycznie, czyli jak w udawanych terenówkach dwie bryły; za to naprawdę elegancko wystylizowane. Znajdziemy wprawdzie kilka stylistycznych odniesień do Arkana, ale trudno, żeby nie! Wnętrze a właściwie deskę zdominowały dwa duże ekrany o przekątnej 12″ każdy. Jeden umieszczony tuż za spłaszczonym kołem kierownicy, pełni rolę deski rozdzielczej z panelem wskaźników. Oczywiście, jest w pełni konfigurowalny i w zależności od preferencji możmy ustawić informacje o prędkości jazdy, wybranym trybie (Eco, Comfort, Sport, tryb użytkownika), danych z komputera pokładowego, sytuacji na drodze czy systemu nawigacji.



Drugi z wyświetlaczy, jak wspomniałem także 12 calowy został umieszczony centralnie i pełni rolę centrum sterowania systemem inforozrywki.  Ekrany pokryte są hartowanym szkłem Gorilla-Glass, a dodatkowo zabezpieczone powłoką oleofobową zapobiegającą pozostawianiu odcisków palców a także powłoką przeciwodblaskową. Jasność wyświetlacza automatycznie dostosowuje się do natężenia światła nie koniec na tym! Specjalne mikroprzesłony dbają o to, żeby wyświetlane informacje były dobrze widoczne nawet w ostrych promieniach słońca. Dzięki temu z kokpitu zniknął daszek przesłaniający od góry wyświetlacz.



Pod względem jakości wykończenia i materiałów, z których wnętrze poskładano to w porównaniu choćby z Kadjarem ogromny skok. Tu jest jakby komfortowo. Skóry, alkantara nawet w okolicach deski, miękkie plastiki i sam montaż to już inna bajka. Widać, że Renault jako marka wiodąca w aliansie coraz śmielej aspiruje do segmentu Premium.



Póki co Austral jest dostępny na rynku tylko i wyłącznie jako miękka hybryda MHEV z silnikiem 1,3. Jednostka to znany od dawna motor TCe, tyle że wsparty układem MHEV. Już wkrótce (prawdopodobnie pod koniec maja) pojawi się też pełna hybryda PHEV z nowym motorem 1,2. Na razie jednak o tym, co jest. Otóż, w ofercie znajdziemy Australa z motorem 1,3 o mocy 140 lub 158 KM. Auto testowe dysponowało tym drugim, mocniejszym. Jednostka pełnie mocy uzyskiwała przy 5250 obrotach a maksymalny moment w zakresie 1800-3750 obrotów. To wystarczy alby ważącego ponad 1450 kg Australa rozpędzić do 100 km/h w 9,7 sekundy i osiągnąć 175 km/h. Oczywiście, prędkość została elektronicznie ograniczona. Choć z pozoru nie wygląda to na sportowe osiągi, Austral szybko wkręca się w obroty bardzo a na dotkniecie pedału gazu reaguje dośc spontanicznie. Oczywiście, hybryda PHEV będzie pod tym względem zdecydowanie bardziej żywiołowa (0-100 w około 7,5) ale póki jej nie ma, MHEV musi wystarczyć!



Napęd tylko na koła przednie (tak, pomimo platformy, która w Mitsubishi i Nissanie obsługuje napęd AWD) przenosi skrzynia eCVT. I choć teoretycznie jest to przekładnia bezstopniowa, jadąc autem wyraźnie odczuwamy zaznaczone elektronicznie 7 przełożeń.



Pod dystrybutorem też wstydu nie ma. Według danych producenta średnia konsumpcja Australa z motorem o mocy 158 KM to 6,2 litra. I…, tyle mniej więcej auto zasysało w trasie, kiedy nie przekraczaliśmy 100 km/h. Przy 120 spalanie rosło do około 7,5 litra a na autostradzie do 10. W cyklu zurbanizowanym hybryda MHEV swoje jednak robi i auto pobierało ze zbiornika średnio 7,7 litra na każde 100 km ruchu miejskiego.



Do komfortu przemieszczania też większych zastrzeżeń nie mam. Austral jest typowym wytworem Renault. Jest więc w miarę komfortowo, ale żeby nam się gdzieś tam z tego komfortu nie poprzewracało, nie za bardzo. W zakrętach i na trasie przy większej prędkości jest całkiem dobrze. Na poprzecznych garbach niestety czuć, że tył wisi na… belce skrętnej. Tak, trochę to dziwne, ale multilink dostanie Austral z układem 4Control Advanced z hybryda PHEV.



Nie można mieć za to zastrzeżeń do wyciszenia wnętrza. Jest, przynajmniej w mojej opinii lepiej niż dobre. Cisza we wnętrzu, niezłe audio i naprawdę komfortowe fotele i kanapa czynią zatem z Australa dobrego kompana w długich podróżach. Choć mnie przy okazji pakownia zaskoczył niezbyt obszerny, jak na takie auto bagażnik. Około 500 litrów to, jak na subkompaktowego crossovera naprawdę niewiele.



Jakie są wnioski końcowe? Otóż, po teście Australa mam mieszane uczucia. Auto jest ładne, fajnie jeździ, jest wygodne a nawet komfortowe. Skąd więc owe mieszane uczucia? Otóż, pojawiły się, kiedy zobaczyłem cennik. Jasne, że tanio już było, ale 135 tys. za auto w wersji podstawowej to sporo. A ponad 180 za testowaną to co najmniej dużo. Boje się ze… zbyt dużo.

Zalety:

Stylistyka

Prowadzenie

Ładne wnętrze

Wady:

Mały bagażnik

Podstawowe parametry techniczne:

Długość: 4510 mm

Szerokość: 1825 mm

Wysokość: 1644 mm

Rozstaw osi: 2667 mm

Pojemność bagażnika: 500/1525 l

Silnik i układ przeniesienia napędu:

Silnik: 1332 cm3 benzynowy wsparty miękką hybrydą

Maksymalna moc: 158 KM/5250 obrotów

Moment obrotowy: 270 Nm./ 1800-3750 obrotów

Osiągi:

Prędkość maksymalna: 175 km/h

przyspieszanie 0-100 km/h: 9,7 s

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowane średnie spalanie: 6,2

Średnie spalanie teście: 7,3

Zbiornik paliwa: 55 l

 

Show CommentsClose Comments

Leave a comment