AutoMoto 3 stycznia 2022
Polscy kierowcy nie przyzwyczaili się jeszcze do widoku najbardziej egzotycznych modeli na naszych drogach. Są też takie supersamochody, które wciąż wywołują emocje na drogach całego świata. Taki właśnie jest zaprezentowany ostatnio w Warszawie Aventador Liberty Walk należący do polskiego kolekcjonera.
Seryjna wersja Aventador S Roadster to już wiele emocji. Czym zatem jest model Liberty Walk, który od niedawna możemy spotkać na polskich ulicach?
– Liberty Walk jest ewenementem na światowym rynku modernizacji wizualnej. Body Liberty Walk Limited Edition 50 dla samochodu Lamborghini Aventador wyprodukowanych zostało w ilości tylko 50 sztuk na cały świat, producent przewidział 30 zestawów body kit na rynek azjatycki i 20 kompletów na resztę świata, z tego co mi wiadomo, w Europie są dwie sztuki, jedna w Wielkiej Brytanii a druga sztuka jest w mojej kolekcji. Nr zestawu jaki udało mi się kupić to 10/50 – mówi właściciel Mariusz Olejnik, twórca Galerii Figur Stalowych, znany w sieci jako Jose Kolekcjoner.
Właściciel, nie byłbym sobą, gdyby pozostawił model jedynie w oparciu montaż body-kit nawet tak prominentnego tunera jak Liberty Walk. Lamborghini bowiem przeszło szereg dodatkowych modyfikacji, które w przypadku takiego pojazdu nie mogło być tanie. Słowem 2 990 000 zł. – Sam samochód 2 259 000, Body Kit Liberty Walk 224 000, układ wydechowy wykonany na specjalne zamówienie 96 000, karbonizacja samochodu, kompletny pakiet carbon 204 000,Felgi to wydatek 37 000, koszt samej pracy ludzi przy tym projekcie to 150 000, a najtańsze było specjalne oklejenie samochodu, ponieważ kosztowało 20 000 PLN – wylicza właściciel.
Co ciekawe samochód został w całości przebudowany już na terenie Polski, a jego modernizacją zajął się polski tuner z Włodawy.
– Po długim poszukiwaniu wykonawcy, a szukałem w całej Europie, wybór padł na firmę z Włodawy, która funkcjonuje pod brandem ECPS GROUP. Jest to firma z tradycjami, a marką Lamborghini i Supersamochodami zajmują się już wiele lat. Jest to firma, mieszcząca się w niewielkiej przygranicznej miejscowości manufaktura Carbonu oraz rękodzieła i sztuki „składania” tego typu projektów – dodaje Olejnik.
Spójrzmy pod maskę. Auto dysponuje mocą 740 KM, który generuje wolnossący silnik V12. Od 0 do 100 km/h samochód potrzebuje niespełna 3 sekund (2,9 sek wg producenta). Prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie przy 350 km/h. Szerokość samochodu po tuningu to bagatela 2020 mm przy wysokości 1136 mm. Zastosowane również specjalnie zaprojektowany wydech FI Exhaust.
Prezentowany model jest częścią znacznie większej kolekcji oraz elementem kampanii marki odzieżowej należącej do Olejnika Illegal Night. – Marka Lamborghini jest dla mnie kwintesencją motoryzacji w najbardziej brutalnym wydaniu. Chciałbym, żeby marka Illegal Night utożsamiała się z użytkownikami samochodów tuningowanych oraz super samochodów należących do prawdziwych pasjonatów motoryzacji – sumuje Mariusz Olejnik.
