Skip to content Skip to footer

Ford Focus ST Performance 2,3 EcoBoost 280 KM 6 M/T: A jednak mi żal…

Z oferty i salonów znikają auta kompaktowe z silnikami spalinowymi. Do końca dekady pożegnamy się z Volkswagenem Golfem. W 2026 znika Megane z motorem termicznym. A Ford Focus? No cóż Focusa też już w zasadzie nie ma. Ford zdecydował, że po „skasowaniu” Mondeo w 2025 roku pożegna IV definitywnie generację swojego evergreena…



W kategorii wiekowej, Focus na pewno nie jest Matuzalemem jak choćby Golf czy Honda Civic. W 1998 roku auto projektu Johna Doughty i Claude Lobo zastąpiło starzejącego się nieco Escorta. Obecny model, czyli IV generacja Focusa to projekt Martina Smitha. Samochód zadebiutował w 2018 roku a w 2021 przeszedł lifting. Dziś jednak o jego istocie będzie niewiele. Tym razem skupimy się na tym, co oferuje Focus z dopiskiem ST z opcjonalnym pakietem Performance. A jest to bogata oferta…



Dopisek ST przy nazwie auta pojawił się po raz pierwszy w 2002 roku wraz z liftingiem Focusa Mk I. Tamten miał 170 KM i jeździł genialnie. Zresztą, doskonałe prowadzenie to immanentna cecha Forda Focusa. Potem moc wersji ST rosła. A jeszcze później doszła mu wewnętrzna konkurencja w postaci wersji RS. Tylko, że RS-ka to w zasadzie zupełnie inne auto. Ostre, krzykliwe i w sumie średnio nadaje się do codziennej eksploatacji. Jasne, że można, ale po, co, jeśli jest ST. I tu przechodzimy do meritum.



ST to taki rodzinny sportowiec. Na co dzień spokojnie i bez nadmiernego epatowania hukiem z wydechu i kolekcją spojlerów dowiezie rodzinę do przedszkola, szkoły, pracy. A w weekend zapewni sporą dawkę adrenaliny. Najnowsza wersja oferuje bowiem zacne 280 KM i 420 Nm. Jest jeszcze mały suplement do literek ST. Konkretnie, pakiet Performance. A jego zawartość to między innymi gwintowane zawieszenie, mocniejsze i wydajniejsze hamulce Brembo i crème de la crème, czyli lżejsze 19 calowe czarne felgi z oponami Pirelli P Zero. A z tzw. optyki obok lakierowanych na czarno felg mamy jeszcze czarny dach i lusterka, tylny spojler, dyfuzor i grill. Wprawdzie to już tylko smaczki, ale… jakie smaczne!



W kwestii praktyczności: we wnętrzu miejsca jest co najmniej sporo. Auto zapewni komfort podróżowania 4 osobom. Z przodu na kierowcę i pasażera czekają wbrew pozorom wygodne fotele kubełkowe (do tego z certyfikatem AGR). Do oferowanego przez nie komfortu nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Szczególnie, że w Fordzie nie zapomnieli o wysuwanej części fotela wydłużającej siedzisko. Jest też regulacja podparcia części lędźwiowej kręgosłupa. Efekt to doskonałe trzymanie i odpowiednia „pojemność” kubełka…



Kokpit poskładano z dobrych jakościowo materiałów. Do tego zrobiono to bardzo precyzyjnie. Jeśli już miałbym się do czegoś przyczepić to tylko do dość… nienachalnej aranżacji. W kokpicie jest nieco ponuro. Nawet wstawki z włókna węglowego podkreślające sportowe aspiracje auta nie poprawiają smutnawego entourage. Krótko mówiąc scenografia i aranżacja są nieco smutne. Za to topografia w sensie ergonomia bez najmniejszego zarzutu.



Z kokpitu zniknęło wraz z liftingiem nieco fizycznych przycisków. Sterownie większością ustawień odbywa się poprzez 13,2-calowy ekran centralny. Jego obsługa, tak jak ogarnięcie całego systemu inforozrywki nie jest absorbujące, ergo nie rozprasza. Po liftingu zmienił się też system sterowania klimatyzacją. Panel kontrolny ma formę cyfrową i znalazł się oczywiście pod głównym wyświetlaczem.



Tylna kanapa w zasadzie jest prawie tak wygodna jak fotele. Oczywiście, mam tu na myśli dwa miejsca skrajne. Miejsce środkowe jest, choć tunel nie jest specjalnie obszerny w zasadzie tylko do ozdoby. Spory rozstaw osi sprawia, że na kanapie nie zabraknie nam przestrzeni. Jest wystarczająco dużo miejsca na nogi czy głowę. No, chyba że mierzymy ponad 190 cm. Auto ma tez całkiem pojemny i ustawny bagażnik. Ponad 390 litrów lub 1350 po położeniu oparcia to jak na auto kompaktowe nieco więcej niż oczekiwany standard!



Czego jak czego, ale mocy Focusowi ST nie brakuje. A zapewnia ją turbodoładowany, czterocylindrowy silnik benzynowy 2.3 EcoBoost. Jednostka produkuje 280 KM (przy 5500 obrotów) i 420 Nm. momentu dostępne w zakresie 3000-4000 obrotów. Napęd na koła przednie (via elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu) przenosi manualna, 6 przełożeniowa skrzynia biegów. Dobra współpraca silnik – skrzynia sprawia, że auto przyspiesza 0 do 100 km/h w 5,7 sekundy (nasz pomiar 5,6) i da się rozpędzić (podaję, na odpowiedzialność producenta) do 250 km/h.



Znaczna moc sprawia, że autem jedzie się bezstresowo. Silnik fenomenalnie reaguje na dodanie gazu. Wyprzedzanie przebiega więc nad wyraz sprawnie. Skrzynia biegów pracuje precyzyjnie, a kolejne przełożenia wchodzą wręcz intuicyjnie. I choć skrzyń manualnych nie lubię, operowanie tą sprawiło mi sporo frajdy. Kierowcę bardzo wspiera bezpośredni układ kierowniczy i idealnie zestrojone zawieszenie. Pojazd pokonuje zakręty bardzo pewnie i dokładnie wpisuje się w zadany tor jazdy.



Oczywiście w przypadku tego auta na wyjątkowo rozsądne spalanie nie ma co liczyć. Zresztą, nie pod tym kątem Focusa ST zaprojektowano. Producent dopuszcza spalanie w mieście na poziomie 13 litrów a średnie – 8,3 litra. W naszym teście auto konsumowało w cyklu miejskim poniżej 13 litrów. Średnia z testu wyniosła równo 9 litrów. I pod tym względem jest to rezultat lepiej niż niezły!

Nadeszła wiekopomna chwila. Albo może inaczej: smutne lata dla motoryzacji. W mroki historii odchodzą mocne kompakty. Wkrótce nie kupimy już nowej Meganki RS, Golfa GTI czy Focusa ST. Co w zamian? No cóż…

 

Zalety
– funkcjonalność
– mocny silnik i precyzyjna skrzynia biegów
– doskonałe reflektory matrycowe

Wady
– brak klasycznego hamulca ręcznego
– wysokie zużycie paliwa w mieście
Podstawowe dane techniczne:

Długość: 4393 mm

Szerokość: 1825 mm

Wysokość: 1454 mm

Rozstaw osi: 2700 mm

Bagażnik: 390/1350

Parametry silnika i układu przeniesienie napędu:

Napęd: FWD

Skrzynia biegów: 6 M/T

Silnik: spalinowy 2261 cm3

Maksymalna moc: 280 KM/5500 obrotów

Maksymalny moment obrotowy: 420 Nm./3000-4000 obrotów

Przyspieszenie 0-100 km: 5,7

Prędkość maksymalna: 250 km/h

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowane spalanie średnie (m/tr/śr): 13,1/7,0/8,3

Średnio w teście: 12,8/8,0/9,0

Pojemność zbiornika paliwa: 52 l

Show CommentsClose Comments

Leave a comment