Aktualności AutoMoto 18 czerwca 2023
W historii tego modelu odbija się cała skomplikowana historia firmy SsangYong. Koreański, niszowy producent aut miała wzloty i upadki. Ba, nawet traciła samodzielny byt. A Korando był już Kehowa Korando, Dong-A Korando a nawet Daewoo Korando. Teraz, znowu jest SsangYong z tym, że nie jest autem terenowym jak u zarania a typowy crossoverem.
Korando eMotion to nic innego jak konwersja termicznego Korando IV generacji na pojazd z napędem elektrycznym. Prace nad Korando EV ruszyły w 2016 roku. Kłopoty firmy sprawiły, że światło dzienne Korando EV a w zasadzie Korando eMotion ujrzał w2021 roku. Debiut pierwszego elektryka ze stajni SsangYonga należy uznać za udany. Pod maskę auta trafił 191 konny motor elektryczny a za zbiornik paliwa robią 61,5 kWh akumulatory LG Chem. Tyle w kwestii napędu.
Zmiany zewnętrzne to lżejsza, aluminiowa maska, nieco przestylizowane panele nadwozia i inny, dodam ładniejszy przód auta z atrapą wlotu powietrza i LED-owymi lampami. Inne są też felgi i kołpaki kół. Do tego na kilku elementach nadwozia pojawiły się detale barwione na niebiesko. W sumie, elektryk niewiele różni się do wersji termicznej. Jednakowoż, ta z silnikiem spalinowym optycznie podoba mi się bardziej.
Wnętrze bez zmian. A to znaczy mniej więcej tyle, że jest wygodnie i przestrzennie dla czwórki pasażerów i względnie wygodnie dla piątki. Oznacza to mniej więcej tyle, że konwersja spalinówki na elektryka nie ograniczyła miejsca a kokpicie. Mało tego, nie zmniejszyła też bagażnika. Wszystkie znane mi auta elektryczne które powstały jako konwersja ze spalinówki mają mniej lub bardziej ograniczony przez akumulatory trakcyjne bagażnik Ale, nie Korando eMotion. Tak jak w wersji termicznej, jest 551 litrów przy 5 osobach na pokładzie i 1250 po położeniu kanapy.
Także wygląd deski rozdzielczej i panelu środkowego identyczny w obu wersjach. W sumie, jest elegancko i czytelnie. W sumie, pod tym względem nie można mieć do koreańskiego producenta zastrzeżeń. Bo ergonomia i topografia bardziej niż poprawna. A i anturaż strawny by nie powiedzieć, że całkiem przyjemny.
Pod maską, wspomniany już silnik o mocy 191 KM. To sprawia, że Korando eMotion jest najbardziej dynamiczny z gamy. 360 Nm. sprawia, że 100 km/h pojawia się po 9 sekundach. W sumie, elektronicznie ograniczona prędkość to 150 km/h. I…, wystarczy.
Najważniejszy parametr w przypadku aut EV to zasięg. Teoretyczny w przypadku Korando eMotion to około 450 km według pomiarów WLTP. Z pomiarami WLTP problem jest jednak taki, że nijak maja się do praktyki. Układ napędowy sprawia, że zużycie energii w warunkach wyniosło około 17 kWh w ruchu miejskim, 16 drodze krajowej 27 kWh na autostradzie (prędkość 140 km/h) i około 21 kWh na drodze krajowej (120 km/h). Na tę klasę, wielkość i średnio aerodynamiczna bryłę wyniki są akceptowalne. Jednakowoż, oznacza to zasięg realny na około 320 km. Nawet przy maksymalnej rekuperacji…
Prowadzenie, jak to w przypadku aut EV, lepsze niż spalinowego. Oczywiście, dzięki akumulatorm trakcyjnym środek ciężkości jest niżej. A to oznacza lepszą przyczepność nawet w ostrzej branych zakrętach. Korando nie jest przesadnie wysokie, a to oznacza, że z zakrętu wyjeżdża bez ostrych przechyłów nadwozia.
Auto wyposażono w selektor trybów jazdy zwany Drive Mode. Dzięki niemu mamy do dyspozycji ustawienia: sport, normal, eco. Dodatkowo, łopatkami za kierownicą sterujemy stopniem rekuperacji. Warto dodać, że w ustawieniu sport auto jest zbyt dynamiczne. Nawet na suchym można ruszając „zgubić” przyczepność. Ale, w przypadku aut elektrycznych to w zasadzie standard.
SsangYong ma w zasadzie jeden problem: niską rozpoznawalność marki. Feniks w logo i tak wszystkim kojarzy się produktami made in China. Koreański producent nie zdecydował się nadal na szturm europejskiego rynku. Ten w praktyce oznacza bowiem udowe centrum stylistycznego w Europie i zatrudnieni europejskich stylistów. Innymi słowy, kompleksowe stworzenie wizerunku. I choć wyniki sprzedaży z roku na rok są coraz lepsze, marka i tak uchodzi za niszową. Do tego Chińską. A to w Polsce ciągle nie jest handicap…
Zalety
wygląd
dużo przestrzeni wewnątrz
fotele i kanapa
zasięg w trybie miejskim
Wady
system inforozrywki
kłopoty z trakcją przy ruszaniu
twardo…
Podstawowe parametry techniczne:
Długość: 4440 mm
Szerokość: 1865 mm
Wysokość: 1625 mm
Rozstaw osi: 2675 mm
Pojemność bagażnika: 551/1240 l
Parametry silnika i przeniesienie napędu:
Silnik elektryczny
Maksymalna moc: 191 KM
Maksymalny moment obrotowy: 360 Nm.
Osiągi:
Prędkość maksymalna: 150 km/h
przyspieszanie 0-100 km/h: 9,0 s
Dwa łyki ekonomiki:
Deklarowany średni pobór energii: 16,9 kWh/100 km
Średni pobór energii w teście: 18,5 kWh/100 km