Skip to content Skip to footer

Dr P. Łuczak, UŁ: Wzrost płacy minimalnej to cios dla rynku pracy

W roku 2024 płaca minimalna, podobnie jak w obecnym, wzrośnie dwukrotnie od stycznia oraz od lipca. Podwyżka ta będzie miała charakter rekordowy, bo sięgnie odpowiednio ponad 20% w stosunku do roku 2023.

Autor: dr Paweł Łuczak – Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, Katedra Zarządzania Zasobami Ludzkimi

Choć pozornie pracownicy powinni się cieszyć, bo ich wynagrodzenie wzrośnie, to nie można mieć złudzeń, iż tak duża zmiana nie pozostanie bez znaczenia dla rynku pracy. Oprócz skutków pozytywnych, np. wzrostu wynagrodzeń otrzymywanych przez część pracowników, zaobserwować będzie można cały szereg negatywnych skutków, jak chociażby dalsze spłaszczanie wynagrodzeń czy znaczący wzrost kosztów pracy, który przełoży się na inflację i wzrost cen. Ten temat komentuje dr Paweł Łuczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

14 września 2023 r. Rząd ogłosił obowiązujące w roku 2024 minimalne stawki wynagrodzenia za pracę i minimalne stawki godzinowe dla umów zlecenia. Z uwagi na wysoki prognozowany wskaźnik inflacji, podobnie jak w roku obecnym konieczna będzie dwukrotna podwyżka minimalnego wynagrodzenia – od stycznia i od lipca.
W roku 2024 minimalne wynagrodzenie pracownika wyniesie odpowiednio 4 242,00 zł brutto od 1 stycznia i 4 300,00 zł brutto od 1 lipca. Podobny wzrost czeka minimalną stawkę godzinową dla umowy zlecenia która wyniesie odpowiednio 27,70 zł brutto od 1 stycznia i 28,10 zł brutto od 1 lipca. Wzrost ten ma charakter rekordowy, bo wynosi aż 20% porównując wysokość wynagrodzenia rok do roku.

Wzrost minimalnego wynagrodzenia będzie skutkował znaczącym wzrostem kosztów pracy
Wzrost minimalnego wynagrodzenia to nie tylko większa wypłata netto dla pracownika, lecz również wzrost kosztów, które ponosi pracodawca, aby zatrudnić pracownika. Przy 20% wzroście najniższego wynagrodzenia przeciętny koszt zatrudnienia pracownika z najniższym wynagrodzeniem wzrośnie z niewiele ponad 4 200,00 zł w styczniu b.r. do ponad 5 100,00 zł w styczniu przyszłego roku. Taka zmiana nie pozostanie obojętna dla rynku pracy. Część przedsiębiorców stanie przed dylematem – podniesienia cen lub znaczącej redukcji personelu, tak aby zoptymalizować koszty pracy.

Zaznaczyć należy również, że de facto zmiana dotyczyć będzie zapewne nie tylko pracowników uzyskujących najniższe wynagrodzenie, lecz również pozostałych, którzy również oczekiwać będą wzrostu swojego wynagrodzenia. Należy zatem spodziewać się, iż koszty pracy w skali całej organizacji wzrosną znacząco.
Wśród ekspertów budzi to obawy o rozkwit w niektórych branżach tzw. „szarej strefy”, która będzie dogodnym sposobem uniknięcia wzrostu wynikających z nowych przepisów obciążeń zobowiązaniami publiczno-prawnymi.

Wzrost płacy minimalnej przyczyni się do spłaszczenia wynagrodzeń
Wraz ze wzrostem płacy minimalnej wynagrodzenia na rynku pracy po raz kolejny ulegną znacznemu spłaszczeniu. Tym samym osoby zatrudnione na stanowiskach specjalistycznych, które jeszcze 2-3 lata temu zarabiały wynagrodzenie znacznie przewyższające płacę minimalną, teraz otrzymają wynagrodzenie nieznacznie od niej wyższe.
Przykładowo pracownik, który w roku 2020 otrzymywał wynagrodzenie 5 200,00 zł brutto, czyli dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, obecnie otrzyma jedynie 900,00 zł brutto więcej niż stanowi minimalne wynagrodzenie.

Sfera budżetowa poniżej płacy minimalnej
W wielu branżach pracownicy otrzymywać będą od nowego roku jedynie płacę minimalną. Szczególnie widoczne będzie to w sferze budżetowej, gdzie tak duży wzrost najniższego wynagrodzenia doprowadzi do nawarstwiania się absurdów, które obserwowaliśmy w bieżącym roku.
Minimalne wynagrodzenie dla nauczyciela początkującego wynosi w bieżącym roku zaledwie 90 zł brutto więcej niż najniższa płaca (3 690,00 zł), podobnie w przypadku nauczyciela mianowanego, który zarabia 3 890,00 zł brutto. Od nowego roku konieczne będzie zatem podniesienie tych wynagrodzeń, tak aby nie były niższe od powszechnej płacy minimalnej.
Podobny efekt zaobserwować można w przypadku wszystkich instytucji publicznych, gdzie zarobki na wielu stanowiskach od nowego roku oscylować będą wokół najniższego wynagrodzenia za pracę.

Pomimo wzrostu płaca minimalna nadal poniżej płacy godziwej
Choć kolejny rok z rzędu czeka nas spektakularny wzrost płacy minimalnej, to nadal najniższe wynagrodzenie za prace w Polsce nie osiągnie poziomu płacy godziwej. Pod pojęciem płacy godziwej rozumieć należy wynagrodzenie, które jest wystarczające na utrzymanie i dostatnie życie pracownika i jego rodziny. Takie wynagrodzenie powinno, zgodnie z Europejską Kartą Społeczną, wynieść około 68% przeciętnego wynagrodzenia krajowego, czyli ponad 4 700,00 zł brutto. Tymczasem płaca minimalna od lipca przyszłego roku wyniesie 4 300,00 zł brutto.

Show CommentsClose Comments

Leave a comment