Skip to content Skip to footer

Cupra Born EV 58 kWh 231 KM: Born, to be…

Cupra Born pierwszy samochód zeroemisyjne z Martorell to tak naprawdę Volkswagen ID.3. No, może nie w całości, ale tak około 70 procentach. Vide, nadwozie i wnętrze. Te, zasadniczo pochodzą z Wolfsburga. Jednakowoż Hiszpanie trochę nad „darem” z Niemiec popracowali. I tu właśnie rodzi się pytanie, ile jest Borna w Bornie?



Nawet mało wprawne oko dostrzega, że auta są podobne. Jednakowoż nie identyczne. Patrząc z na Borna boku, widzimy ID.3. Jest jednak coś, co te auta odróżnia. ID.3 jest ostrożnie… ekstrawagancki. W Bornie za sprawą stylizacji przodu i tyły auta ekstrawagancji jest zdecydowanie więcej. Tym razem opis wrażeń estetycznych zaczniemy z d… strony, czyli od bagażnika. Mimo wszystko Hiszpanie nieco spersonalizowali tył. Zrobili to najprostszy możliwy sposób: zaprojektowali od nowa tylne lampy dodając przy tym wąski LED-owy pasek pięknie je spinający. A że Cupra ma sportowe ambicje, nie zabrakło czegoś na kształt dyfuzora.



O ile z tyły, pomimo różnic widać podobieństwa przód jest w 100 procentach dziełem autorskim stylistów z Martorell. Przód ID.3 jest po niemiecku bardzo zachowawczy. Trochę w stylu Golfa czy UP`a. Ten z Cupry Born jest zupełnie inny. Tak pojmowana funkcjonalność naprawdę budzi emocje. Nie wiem, dlaczego, ale grill Borna skojarzył mi się z w sumie sympatycznym rekinem-wegetarianinem z filmu „Gdzie jest Nemo”.



Wnętrze? No cóż, cudów nie ma. Kokpit to kalka ID.3. Wszystko, co przed oczyma kierowcy znamy z VW. Na szczęście są jeszcze tak zwane imponderabilia. A te, to już zupełnie inna sprawa. To, co widzimy w wyświetlaczu głównym i na środku deski, to dedykowany infotainment. Jest wprawdzie równie mało intuicyjny i zbyt skomplikowany, ale mimo wszystko szybszy, bardziej czytelny i mimo wszystko bardziej „homogenizowany”. Pozwala na przykład na tzw. mirror screen bez potrzeby podłączania telefonu via kabel. W przypadku iPhone jest to bowiem dość kłopotliwe. Typowy interfejs Apple Car Play można uzyskać po podłączeniu kablem. A ten, trzeba nabyć drogą kupna, albowiem jest to niezupełnie standardowy przewód z końcówkami USB C – Lighting. W Bornie na szczęście ten kłopot odpada. Co mimo wszystko nie zmienia mojej opinii o systemie inforozrywki aut VGA.



Co jeszcze różni koncernowe bliźniaki? Jeszcze jeden bardzo ważny element: fotele. O ile w ID.3 miejsca dla kierowcy i pasażera przypominały nieco taborety te w Cuprze Born odpowiadają sportowemu DNA submarki. Głębokie siedziska idealnie trzymają na boki a przy okazji są bardzo wygodne. No i ładne co wbrew pozorom wcale bez znaczenia nie jest. Warto dodać, że doskonale się prezentują w ciekawym kokpicie. Pojemność wnętrza, co pewnie nikogo nie zdziwi jest identyczna. To znaczy Born komfortowych warunkach przewizie 4 osoby i ich bagaż. Dodam, jak na kompaktowe auto wcale nie mały. Dokładnie 385 litrów lub 1270 po złożeniu oparcia.



Do napędu hiszpańskiego elektryka przeznaczono trzy silniki elektryczne o mocy 150, 204 lub 231 KM. A za zbiornik paliwa robi jeden z trzech akumulatorów, których pojemność brutto to 45, 58 i 77 kWh. Napęd, tak jak w przypadku ID.3 na koła tylne przenosi skrzynia automatyczna. Testowego Borna poruszał najmocniejszy z silników elektrycznych, czyli ten generujący 231 km i 310 Nm. momentu obrotowego. Maksymalnie elektryczny hot hatch w tej konfiguracji osiąga 160 km/h (oczywiście, prędkość jest ograniczona) a 100 km/h w 6,6 sekundy.



Najważniejszy w przypadku aut elektrycznych jest zasięg.  A ten, jest pochodną pojemności akumulatora i poboru energii przez silnik. Teoretyczny według WLTP wynosi 15,7 – 16,8 kWh/100 km. Praktycznie, w redakcyjnym teście auto pobierało od 15,5 do 22 kWh/100 km. Akumulator opróżnia się wprost proporcjonalnie do prędkości, temperatury zewnętrznej i włączonych przez kierowcę odbiorników energii. Oczywiście, im szybciej jedziemy tym szybciej wyładowuje się akumulator trakcyjny. Przy prędkościach miejskich osiągniecie 15,5 kWh nie jest specjalnie skomplikowane. Szczególnie gdy jedziemy w trybie Eko z maksymalnym trybem rekuperacji. W trasie przy 90 km/h osiągnięcie 17,8-18 kWh/ 100 km też nie jest karkołomnym wyczynem. Przy 110 jest już około 18,5-19 kWh a przy prędkości autostradowej niespecjalnie daje się zejść poniżej 22-24 kWh. Jeśli włączymy klimatyzację lub ogrzewanie auta, musimy liczyć się z poborem większym nawet o około 30 procent! Producent sugeruje, że w idealnych warunkach auto przejedzie 420 km. Nam udało się 360. Inna sprawa, że ani warunki były idealne, ale też specjalnie oszczędzaliśmy…



Zasadniczo, nie mam zastrzeżeń do tego, jak Born jeździ. Prowadzenie w sumie nie różni się od jazdy tradycyjnym kompaktem. No, może poza przyspieszeniem. Tu bowiem cały moment obrotowy dostępny jest od uruchomienia jednostki. Układ kierowniczy jest bardzo czuły i responsywny. Dodatkowo, pewnemu prowadzeniu sprzyja nisko położony środek ciężkości który. Ten, to efekt położenia baterii trakcyjnych. Przy okazji, odpowiadając na nie zadane pytanie: nie, nie jest to immanentna cecha aut EV. Oczywiście, wszystkie projektowane jako pojazd typowo elektryczny mają, poprzez usytuowanie baterii w podłodze nisko położony środek ciężkości. Ale, zaprawdę powiadam wam nie w każdym da się to przełożyć na dobrą trakcję…,



Zawieszanie, zgodnie z DNA marki raczej sztywne niż sprężyste. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że auto jest tak twarde. I…, jest to trochę zarzut. ID.3 pod tym względem jest delikatniejszy w obyciu. Born to samochód z tylnym napędem i do tego, jak większość elektryków miewa kłopoty z trakcją. Szczególnie, przy ruszaniu na mokrym. Nadmiar momentu sprawia, że koła lubią się ślizgać. Owszem elektronika działa i wspiera kierowcę jak może. Z tym, że robi to z minimalnym opóźnieniem. Tylko, czy jest to powód, dla którego warto aż tak utwardzać zawieszenie? W mojej opinii, nie. Ale to tylko moje zdanie…,



Cupra Born? No cóż, pomimo podobieństw do niemieckiego kuzyna zapewnia więcej niż sporą dawkę indywidualizmu. Patrząc na samochód z przodu, trudno się zorientować, że ta Cupra to w zasadzie Volkswagen. Jeździ też nieco inaczej niż niemiecki kuzyn. Szczególnie po aktywacji trybu Cupra. Innymi słowy, kupując Cuprę Born kupujemy…, Cuprę Born a nie przebranego w sportowy dresik ID.3…

Zalety

Wygląd

Dużo przestrzeni wewnątrz

Fotele i kanapa

Zasięg w trybie miejskim

Wady

System inforozrywki

Kłopoty z trakcją przy ruszaniu

Twardo

Podstawowe parametry techniczne:

Długość: 4322 mm

Szerokość: 1778 mm

Wysokość: 1540 mm

Rozstaw osi: 2760 mm

Pojemność bagażnika: 385/1267 l

Parametry silnika i przeniesienie napędu:

Napęd na koła tylne

Silnik elektryczny

Maksymalna moc: 231 KM

Maksymalny moment obrotowy: 310 Nm.

Osiągi:

Prędkość maksymalna: 160 km/h

przyspieszanie 0-100 km/h: 6,6 s

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowany średni pobór energii: 15,7-16,8 kWh/100 km

Średni pobór energii w teście: 18,5 kWh/100 km

Akumulator trakcyjny: 58 kWh

Zasięg praktyczny: 380 km

Show CommentsClose Comments

Leave a comment