Aktualności 27 lutego 2024
Skandal wokół Collegium Humanum nabiera tempa, gdy kolejne zarzuty są kierowane wobec władz uczelni. Rektor Paweł Cz. i inni związani z CH usłyszeli aż 30 zarzutów od prokuratury, w tym kontrowersyjnego wydawania dyplomów MBA. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej problemów związanych z tą instytucją.
Najbardziej „moralne” okazują się być lewe dyplomy MBA, które trafiły w ręce partyjnych kolegów PiS, umożliwiając im objęcie wysokich stanowisk w spółkach skarbu państwa. Minister Nauki, Dariusz Wieczorek, nie pozostawia złudzeń, mówiąc: „Nie ma mojej zgody na uczelnie i kierunki studiów, które urągają powadze nauki. Tylko sprawiedliwa edukacja przygotuje studentów do wyzwań przyszłości. Sprawa Collegium Humanum zostanie dogłębnie przeanalizowana i wyjaśniona.”
Jednak problem nie kończy się na fałszywych dyplomach. Zarzuty dotyczą także przestępstw nadużycia stosunku służbowego, doprowadzania do czynności seksualnych oraz groźb wobec świadków. Bratanek europosła Ryszarda Czarneckiego, rektor uczelni, znalazł się w centrum skandalu, a siedmiu podejrzanych stoi przed wymiarem sprawiedliwości.
Według informatora blisko związanego z Prokuraturą, codziennie ujawniane są nowe fakty dotyczące działań Collegium Humanum. Ministerstwo Nauki sugeruje, że wszystkie dyplomy mogą zostać anulowane, a absolwenci, którzy korzystali z tytułu MBA, mogą stawić się przed zarzutami i być zobowiązani do zwrotu zarobionych w tym czasie pieniędzy.