Skip to content Skip to footer

12 kroków do grantu ERC. Jak zdobyć dofinansowanie wyjaśnia Prof. Piotr Sankowski

Popularyzacja własnych badań, pisanie wniosku językiem przystępnym dla laików, szukanie kontekstów i zastosowań – to wybrane kroki do sukcesu w zdobyciu grantu ERC, jakie rekomenduje polskim naukowcom prof. Pior Sankowski z Uniwersytetu Warszawskiego.

Podczas spotkania w IDEAS NCBR (ośrodku badawczo-rozwojowym w obszarze sztucznej inteligencji) informatyk radził naukowcom, co zrobić, aby aplikacja o grant zakończyła się sukcesem. Prof. Sankowski w 12 punktach nakreślił sprawdzone metody ubiegania się o środki europejskie na badania naukowe.

Piotr Sankowski pełni funkcję prezesa IDEAS NCBR. Jest profesorem w Instytucie Informatyki na UW, gdzie w 2009 r. otrzymał habilitację. W 2009 r. doktorat z fizyki w dziedzinie teorii ciała stałego na PAN. Jako pierwszy Polak otrzymał cztery granty Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych

1. Ubiegając się o grant biegnij maraton, a nie sprint
Profesor przyznaje, że formalna poprawność wniosku grantowego i sama aplikacja jest ważna. Ale za równie istotną uważa historię badania, jego początków, celów i realizacji, którą opowiada się na konferencjach, blogu czy w mediach społecznościowych. Jego zdaniem warto konsekwentnie budować swój naukowy życiorys i starać się o rozpoznawalność, nie tylko w środowisku naukowym. „Ale też nie zwlekaj z aplikowaniem o grant np. do uzyskania tytułu profesora. Przeciwnie – zacznij, gdy jesteś młody i masz już kilka osiągnięć na koncie. W ten sposób starania o granty będą napędzać twoją karierę naukową” – radzi prof. Sankowski.

2. Napisz wniosek zrozumiały dla nie-ekspertów
Naukowiec poinformował, że każdy wniosek o grant ocenia w założeniu 20-osobowa komisja, a w praktyce tylko 4-5 osób. „Z tego grona zwykle tylko jedna osoba to ekspert w dziedzinie, której dotyczy wniosek. Głos pozostałych, którzy są dość pobieżnie zapoznani z naszym obszarem wiedzy, też się liczy, dlatego wniosek musi być dla nich zrozumiały” – uważa profesor.

3. Stwórz dobry abstrakt
Podobnie jak artykuły naukowe, wnioski grantowe posiadają na wstępie część nazywaną abstraktem. W przypadku grantów to nie tylko wygodne streszczenie dla czytelnika, ale też, co podkreśla prof. Sankowski, element kluczowy dla procedowania całego wniosku. Na jego podstawie eksperci muszą zdecydować, czy podejmą się oceny danego wniosku. „Należy pisać w jasny i przejrzysty sposób, akcentując elementy, na których nam najbardziej zależy. Wówczas są większe szanse, że wniosek trafi do właściwych osób, które będą go w stanie rzetelnie zaopiniować” – stwierdza naukowiec.

4. Wyjdź w projekcie poza dotychczasowe badania
Zadaniem nauki jest nieustanne poszerzanie zakresu dostępnej wiedzy, ale nie każdy badacz o tym pamięta i zbyt często wybiera bezpieczną wtórność. „Nie bój się nowych tematów ani włączania do badań innych ekspertów, nawet spoza Unii Europejskiej. W moim przypadku zdarzało się, że nad tematem badań myślałem przez pół roku, szukając sposobów, jak go dopracować, by wnosił więcej do dorobku naukowego, a sam tekst wniosku powstał w zaledwie tydzień” – wspomina prezes IDEAS NCBR.

5. Unikaj wielkich i otwartych problemów
Prof. Sankowski odradza podejmowanie zbyt obszernych zagadnień. Według niego komisja niekoniecznie musi uwierzyć, że właśnie doktorowi z Polski brakuje tylko kilkunastu miesięcy badań, by dokonać rewolucji w jego dyscyplinie. Bardziej prawdopodobne, że uznają, iż uczony poradzi sobie z mniejszym, ale konkretniej zdefiniowanym zadaniem.

6. Dbaj o jakość języka angielskiego
Wnioski grantowe ERC rozpatrywane są w języku angielskim. Dlatego aplikacje powinny być zatem dopracowane pod względem poprawności i stylu, tak by bariera językowa nie spowodowała ich odrzucenia. Wiążą się z tym dwa pozornie sprzeczne wymogi. Angielski stosowany we wniosku powinien być profesjonalny, bo eksperci czytają dużo prac i oczekują zaawansowanego poziomu naukowego słownictwa. Jednocześnie dla wielu z nich nie jest to język ojczysty, dlatego w sferze gramatyki lepiej trzymać się prostych konstrukcji.

7. Oceń własny wniosek
Europejska Rada ds. Badań Naukowych sama ułatwia zadanie ubiegającym się o fundusze na badania i udostępnia formularz oceny wniosków, z którego korzystają recenzenci. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na swój prawie gotowy wniosek spojrzeć ich oczami i przejść punkt po punkcie przez formularz Self Evaluation Form. „Jeśli trudno ci spojrzeć z dystansem na swoją pracę, zaangażuj do tego zadania kolegę po fachu, najlepiej jednak z nieco innej dziedziny niż twoja” – podsuwa pomysł informatyk.

8. „Podrzuć” recenzentom gotowe tezy
Opiniujący wniosek eksperci muszą pisemnie uzasadnić, dlaczego projekt zasługuje na przyjęcie lub odrzucenie. Wyjaśnienie decyzji jest pracochłonne, gdyż wymaga zrozumienia istoty planowanych badań naukowych i uargumentowania, jakie mogą mieć znaczenie dla nauki. „Można część z tej pracy zdjąć z barków komisji, umieszczając własną ocenę już we wniosku, gotową do wykorzystania po małej modyfikacji i rozbudowie” – podpowiada prezes IDEAS NCBR.

9. Zdradź innym temat swojej pracy
Ekspert zachęca do opowiadania o planowanych badaniach i dotychczasowych osiągnięciach zarówno w gronie ekspertów, jak i poza nim. „Nie sprawiajmy wrażenia, że to, czym się zajmujemy, jest interesujące tylko dla akademików. Wprost przeciwnie – postarajmy się znaleźć jak najszerszy kontekst i możliwe zastosowanie dla efektów naszych prac. Wielu naukowcom towarzyszy obawa, że gdy powiedzą za dużo, kolega ukradnie im pomysł, ale w praktyce zdecydowanie częściej otrzymuje się konstruktywny feedback i dobre rady” – ocenia.

10. Daj się poznać w środowisku
Prof. Sankowski rekomenduje „opuszczanie czterech ścian gabinetu”. Zarówno fizycznie – np. biorąc udział w konferencji naukowej czy udzielając gościnnego wykładu w zaprzyjaźnionej instytucji – jak też wirtualnie: prowadząc niszowego, ale uznanego w środowisku naukowym bloga lub też profil na LinkedIn. „Naukowiec powinien wychodzić z pozycji komentatora i organizować wydarzenia integrujące środowisko, popularyzujące badania lub pomagające w nawiązaniu kontaktów z biznesem – np. webinary czy różnego rodzaju dni otwarte. Jeśli wykracza to poza możliwości jednej osoby, warto pomyśleć o zaangażowaniu swojej jednostki badawczej” – wskazuje informatyk. Dodaje, że jemu udało się zainicjować coroczną konferencję dla algorytmików. „Każda tego rodzaju aktywność zwiększa szansę, że przyszli recenzenci wniosku będą kojarzyli cię już wcześniej w związku z takim wydarzeniem” – zauważa.

11. Unikaj wniosków interdyscyplinarnych
„O ile łączenie dwóch luźno powiązanych ze sobą obszarów wiedzy (np. sztucznej inteligencji i medycyny) wydaje się najlepszym polem dla innowacji i dokonywania naukowych przełomów, to niestety w praktyce systemy grantowe nie sprzyjają takim połączeniom” – stwierdza profesor. Uzasadnia swoją opinię trudnościami w znalezieniu recenzentów, którzy mieliby ekspercką wiedzę w obu wybranych dziedzinach. Z jego doświadczeń wynika, że recenzenci bywają też sceptyczni, jeśli dostrzegą, że w jednym z obszarów wnioskodawcy brakuje doświadczenia. W praktyce badacz, który chce zdobyć fundusze na interdyscyplinarne badania, powinien przez dłuższy czas prowadzić je samemu, aby zdobyć rozpoznawalność w środowisku.

12. Próbuj do skutku
Prof. proponuje, aby wnioskowanie o granty postrzegać jako proces, a nie jednorazowy wysiłek. Próbę radzi powtórzyć nawet trzy, cztery czy więcej razy. „Praktyka pokazuje, że w mechanizm przyznawania grantów wkrada się pewna losowość i wniosek, który w jednym roku zostanie odrzucony, rok później mógłby trafić na inną komisję czy inny klimat wokół naszego tematu i wówczas zostać inaczej rozpatrzony. Mimo wszystko warto, by powtórnie składany wniosek grantowy nie był identyczny, a jego autor wyciągał wnioski z wcześniejszych prób” – podsumowuje zdobywca czterech grantów ERC.

źr. naukawpolsce.pl

Show CommentsClose Comments

Leave a comment