Kariera 28 stycznia 2025
Polskie miasta średniej wielkości stoją przed ogromnym wyzwaniem w postaci wyludnienia, co stwarza poważne trudności gospodarcze i społeczne. Zaktualizowana lista miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze obejmuje już 139 miejscowości, zgodnie z Krajową Strategią Rozwoju Regionalnego. Lista ta uwzględnia miasta niebędące stolicami województw, które mają powyżej 20 tys. mieszkańców, a także miasta powiatowe z populacją przekraczającą 15 tys. mieszkańców.
Wśród tych miast znajduje się Tomaszów Lubelski, gdzie liczba mieszkańców spadła z 19,1 tys. do 17,7 tys. w ciągu ostatnich sześciu lat. Burmistrz Wojciech Żukowski podkreśla, że bez wsparcia rządowego trudno będzie odwrócić negatywne trendy. Przyczyną spadku liczby mieszkańców jest głównie migracja zarobkowa oraz problemy z infrastrukturą, które odstraszają inwestorów.
Podobnie w Koninie, który od początku XXI wieku stracił niemal 18 tys. mieszkańców, największe problemy generuje zamykanie odkrywek węgla brunatnego i elektrowni, co bezpośrednio wpłynęło na wzrost bezrobocia. Miasto odpowiedziało na to wprowadzeniem Konińskiej Karty Mieszkańca, oferującej zniżki i darmową komunikację miejską, aby zatrzymać mieszkańców.
Władze Konina próbowały również poszerzyć granice miasta, co jednak spotkało się z oporem lokalnych społeczności. Z kolei Opole skutecznie poszerzyło swoje granice w 2016 roku, co pozwoliło na chwilowe zwiększenie liczby mieszkańców. Niemniej jednak trend spadkowy utrzymuje się, a przyrost naturalny nadal maleje.
Nysa, w województwie opolskim, podjęła próbę zwiększenia dzietności poprzez bon wychowawczy na drugie i kolejne dziecko. Mimo to, nie udało się zahamować spadku liczby urodzeń.
Zmagania miast średniej wielkości z wyludnieniem stanowią złożony problem, który wymaga zintegrowanych działań na różnych poziomach zarządzania oraz realnego wsparcia ze strony rządu. Bez takiego wsparcia miasta te będą nadal borykać się z problemami demograficznymi i gospodarczymi, które mogą zagrozić ich dalszemu rozwojowi.