
Rewolucja Seata jest imponująca. Po niezbyt udanym okresie współpracy z Walterem de Silvą, auta z Martorell przestały być designerskimi dziwadłami. Seat stał się „emocion”. I kiedy klienci wrócili do salonów firma zrobiła niezłego fikołka. Seat stworzył sobie submarkę, która jest…, bardziej. I…