W ubiegłym roku redakcja testowała pięciodrzwiowego Seata Leona. I mieliśmy do samochodu jedno, poważne zastrzeżenie. Pomijając irytujące, jak w każdym nowym aucie VAG sterowanie infotainmentem rozczarował nas zaskakująco mały bagażnik. Po raz pierwszy od lat zdarzyło mi się nie zapakować wszystkich „testowych”…