Skip to content Skip to footer

Range Rover Velar 3,0 300 KM A/T: Pomiędzy…

Velar, podobnie jak Evoque miał przełamać i odświeżyć nieco skostniałą linie modelową Range Rovera. Jego twórca, nadworny stylista firmy Gary McGovern zdecydował nawiązać stylistycznie do Range Rovera Evoque. Efekt okazał się imponujący. Posadowiony na stworzonej dla płycie Jaguara F-Pace w zasadzie skanibaliozwał dawcę.



Powstał jako suplement dla gamy Land Rovera Range Rovera. Coś, pomiędzy Range i Range Sportem a Evoque. I świetnie się odnalazł. Na pewno nie jest kompaktowym SUV-em. Ponad 2 tony wagi i omalże 4,4 metra długości to zacne parametry. Jest doskonałą propozycja dla tych, dla których Range Rover jest po prostu za duży a Evoque za mało pojemny. Oczekują jednak komfortu porównywalnego z większymi kuzynami. I to w Velarze dostają!



Konfiguracja kokpitu, tak jak jego scenografia to kopia pozostałych modeli od JLR. I dobrze! Trudno bowiem projektantowi cokolwiek zarzucić. Jest na bogato i ergonomicznie. Można pokusić się o twierdzenie, że Anglicy zadbali o to, żeby w ich aucie liczył się wygląd i… walory praktyczne. Krótko konstatując aranżacja wnętrza bardzo nam się podoba. Z jednej strony jest luksus, który podkreśla status właściciela auta. A ów luksus podano w formie bardzo strawnej a o tym często producenci aut premium zapominają. Ot, taki tam złoty środek.



Warto podkreślić, że lifting auta w 2024 roku pozytywnie wpłynął na ewolucję kokpitu. Zamiast dwóch ekranów pojawił się jeden, lekko zakrzywiony 11,8 calowy i ewolucja systemu PIVI PRO. Pisałem już o nim z racji testu Defendera, dlatego tym razem krótko: to najlepszy Infotainment w segmencie premium.



Przestrzeń w kabinie Velara pozwala na bardzo komfortowe podróżowanie dla czterech osób. Miejsce na środku kanapy jest zdecydowanie nie użytkowe. Tunel środkowy ma bowiem co najmniej znaczne rozmiary. I tu na zmianę nie ma co liczyć, albowiem coś ten napęd na tylną oś przenosić musi. Z drugiej strony Velar nie jest aż tak wysoko posadowiony, żeby wał napędowy nie ingerował w przestrzeń kabiny pasażerskiej. Za to bagażnik ucieszy każdą kobietę. 750 litrów w konfiguracji standardowej lub 1810 po położeniu oparcia kanapy pozwoli spokojnie zapakować się na kilkudniowy wypad. I nawet bagażnik dachowy raczej nie będzie potrzebny…



Pod maskę Velara trafiają motory benzynowe i diesla. Wszystkie napędy zelektryfikowano. Velar jest dostępny jako auto PHEV i MHEV. Także diesle. Tym razem testowe auto napędzała właśnie jednostka diesla (D300) wsparta miękką hybrydą. Sześciocylindrowy motor osiągał 300 KM i imponujące 650 Nm. momentu obrotowego. Napęd na obie osie przenosiła 8 stopniowa skrzynia automatyczna ZF. Efekty jej współpracy z silnikiem są rewelacyjnie. Pierwsze 100 km/h auto osiąga w około 6,4 sekundy a można je rozpędzić do 230 km/h. W dobie elektronicznego ograniczania prędkości maksymalnej – szacun! Diesel zawsze oznaczał oszczędną jazdę. I choć dla posiadaczy Range czy Land Roverów ekonomia nie jest imperatywem kategorycznym, to w sumie, dlaczego ma nie być oszczędnie? A właśnie oszczędnie jest. Średnie spalanie w teście (drogi krajowe, ekspresowe i teren) wyniosło około 9 litrów!



Jazda tym ponad 2 tonowym SUV-em, to czysta przyjemność. Wprawdzie reakcja na gaz jest nieco flegmatyczna (czyżby oddawała charakter wytwarzającej go nacji?) ale z drugiej strony ktoś, kto permanentnie się spieszy może wybrać Range Sport V8. Dzięki niższemu niż w Range nadwoziu i niższemu środkowi ciężkości auto naprawdę zgrabnie i bezstresowo pokonuje zakręty. A w terenie? No cóż, Velar o raczej środek do komfortowej jazdy po asfalcie. Ale poza drogami bitymi absolutnie nie jest bezbronny. Układ Terrain Response 4×4 pozwala na zabawę w niezbyt wymagającym terenie. Warto jednak pamiętać, że brodzenie w wodzie i przeprawy przez gęste krzaczory to nie jest dla Velara codziennością, dlatego elektronika jest raczej nastawiona na poprawę trakcji. I to bardzo czuć. System wyraźnie niweluje podsterowność tego masywnego pojazdu. Układ kierowniczy ma idealnie dobraną siłę wspomagania Dzięki temu jazda jest naprawdę czystą przyjemnością.



Range Rover Velar perfekcyjnie wpasował się w lukę pomiędzy Evoque a Range Sport. Nie tylko gabarytowo, ale też cenowo. Nie brak mu ani luksusu, ani prestiżu. I w swoisty sposób, w momencie, gdy Jaguar przeżywa kłopoty wizerunkowe uzupełnia gamę JLR.

Zalety

Prowadzenie

Silnik

Klimatyczne wnętrze

Wady

CENA

Podstawowe dane techniczne:

Długość: 4794 mm

Szerokość: 2014 mm

Wysokość: 1640 mm

Rozstaw osi: 2874 mm

Bagażnik: 750/1810 l

Parametry silnika i układu przeniesienie napędu:

Prędkość maksymalna: 230 km/h

Przyspiesz nie 0-100 km/h: 6,5 s

Napęd: AWD

Skrzynia biegów: A/T

Silnik: Diesel + MHEV

Maksymalna moc: 300 KM

Maksymalny moment obrotowy: 650 Nm.

Dwa łyki ekonomiki:

Deklarowane spalanie średnie: 8,0 l

Spalanie średnie w teście: 9 l

Zbiornik: 69 l

 

 

Show CommentsClose Comments

Leave a comment