Gospodarka 22 września 2020
Mikrofirmy, a także małe i średnie przedsiębiorstwa mają problem z odzyskiwaniem należności od kontrahentów. 26 proc. faktur jest płaconych po terminie, a 6 proc. należności w ogóle nie udaje się odzyskać. Przedsiębiorcom brakuje wiedzy i umiejętności windykacyjnych, obawiają się także utraty klienta, jeśli rozpoczną starania o odzyskanie należności. Rozwiązaniem może być zlecenie windykacji firmie zewnętrznej, obecnie możliwe również poprzez platformę internetową.
– Jak wynika z naszego badania, 26 proc. faktur z sektora MŚP i mikrofirm jest płaconych po terminie zapłaty – mówi Włodzimierz Szymczak, dyrektor zarządzający na Europę Środkowo-Wschodnią w Atradius Collections. – Przedsiębiorcom z tego sektora nie udaje się odzyskać 6 proc. należności. Jest to wskaźnik o wiele wyższy niż poziom dla całej gospodarki, ponieważ z naszego badania – Barometru Praktyk Płatniczych – wynika, że we wszystkich firmach nie jest zapłaconych około 1,5 proc. faktur, więc w przypadku MŚP wskaźnik ten jest dużo wyższy.
W lipcu 2020 roku firma Atradius Collections przeprowadziła badanie na grupie 200 przedsiębiorców z sektora MŚP i mikrofirm, pytając ich o zaległe płatności od kontrahentów. Okazało się, że więcej niż co czwarta należność nie jest regulowana w terminie. Największy problem miały firmy średnie, u których odsetek ten wyniósł 28 proc. W przypadku firm małych było to 24 proc., zaś firm mikro – 20 proc. Jednak to właśnie najmniejsze podmioty mają największe problemy z odzyskiwaniem zaległych faktur.
– Najlepiej z odzyskiwaniem wierzytelności radzą sobie firmy średnie, które mają procedury bądź pracowników, którzy wykonują te zadania – wskazuje Włodzimierz Szymczak. – Najsłabiej radzą sobie firmy mikro, które według naszego badania najbardziej boją się utraty relacji ze swoim kontrahentem, na co wskazuje 62 proc. badanych, lub nie mają wiedzy, jak takie działania prowadzić, na co wskazuje co czwarty badany.
Ponad połowa, bo 54 proc. wszystkich ankietowanych firm, podejmuje działania zmierzające do wyegzekwowania należności za fakturę dopiero po miesiącu lub dwóch. Kolejne 40 proc. czeka z tym od dwóch do nawet czterech miesięcy. W przypadku mikrofirm aż 70 proc. nie podejmuje żadnych działań mających na celu odzyskanie przeterminowanych należności. Spośród firm średnich niespełna połowa decyduje się na przekazanie windykacji firmie zewnętrznej w przypadku faktur o wysokich kwotach, jeszcze mniej w przypadku kontrahentów, z którymi kontakt jest utrudniony. Tymczasem może to być skuteczne wyjście w sytuacji, gdy przedsiębiorca obawia się utraty klienta. Firmy windykacyjne mają odpowiednie procedury, by nie zaburzyć relacji klienta z jego partnerem biznesowym.
– Jak wynika z naszego badania, jedynie 5 proc. firm z sektora MŚP decyduje się na przekazanie spraw zewnętrznym firmom windykacyjnym, co w nadchodzących czasach, które mogą przynieść większe trudności w odzyskiwaniu należności, może pogorszyć ich płynność finansową – wskazuje dyrektor zarządzający w Atradius Collections.
Korzystanie z usług firm windykacyjnych staje się coraz prostsze, bo teraz cały proces – otrzymanie wyceny, przekazanie nieopłaconych faktur, podpisanie umowy – można przeprowadzić online.
– Coraz więcej firm windykacyjnych decyduje się na uruchomienie platform, które umożliwiają przedsiębiorcom składanie i zarządzanie procesem online’owo. Atradius Collections uruchomił platformę Agora, która umożliwia skuteczne i sprawne przeprowadzenie procesu windykacji online – podkreśla Włodzimierz Szymczak.
Dane Atradius Collections wskazują, że w I połowie roku w 69 proc. spraw, które wpłynęły do firmy od polskich przedsiębiorstw, udało się odzyskać należności na drodze windykacji polubownej. To lepszy wynik niż rok wcześniej.