Skip to content Skip to footer

MB Vito 116 CDI 163 KM A/T: Słuszny kierunek

Pierwsza generacja Mercedes Vito zadebiutowała w 1996 roku. W przyszłym roku to wszechstronne auto będzie obchodziło 30 urodziny. Nie wiem, czy w związku z tym doczekamy się jakichś głębszych zmian. Póki co mamy III generację Vito, ale po liftingu.



Jedyna zmiana „optyczna” w eksterierze to grill auta. On i nowy zderzak zostały zaprojektowane od nowa. I prezentują się zdecydowanie lepiej. Teraz, przynajmniej en face Vito nie będzie się zbytnio różnił od klasy V. Druga, bardzo istotna zmiana to przednie lampy. System, nazywa się multibeam i składa się z 84 diod LED, które nie tylko nie oślepiają, ale przy okazji świetnie oświetlają pobocze. Działanie systemu jest wprost perfekcyjne!



Sporo zmian we wnętrzu. Jedna rzuca się w… nos! Pamiętam, jak pachniała kabina poprzednika nagrzana w ostrym słońcu. Najukochańsza z Żon skonstatowała, że czuje się jak na stoisku z chińskimi klapkami i że Mercedesowi wręcz nie wypada. No i plastiki zmieniły się dość radykalnie. Nie, żeby od razu było jak w Klasie V, ale jest dużo lepiej. Także sama deska wyładniała. Teraz składa się 5,5 calowej tablicy zegarów przed oczyma kierowcy 10,25-calowego ekranu, komputera pokładowego. Nowa jest też kierownicy i to nie jest kierownica opcyjna. Jej montaż był obowiązkowy, gdyż via panele dotykowe umieszczone na kole odbywa się sterowanie całą masą opcji. Jak to działa? Powiem tak: różnie…



Vito przed liftingiem słynął z dość topornego, wręcz antycznego systemu multimedialnego. I tu zaszła długo oczekiwana zmiana. W Vito przyszedł czas na bardziej skomplikowany interaktywny i nad wyraz wygadany system MBUX.  Ten, może opowiedzieć dowcip dla rozluźnienia atmosfery, ale także dobrze wspierać kierowcę. Współpraca gadającego asystenta z resztą układu idzie bardzo sprawnie.



Słów kilka o systemach wspierających kierowcę. Niestety infotainment maj jedną irytująca wadę: chce być mądrzejsze od człowieka. Ergo, reakcja bywa bardzo nerwowa. Wyjątkowo irytuje system czytania znaków drogowych. Tu chyba Mercedes ściga się z Volkswagenem kto zrobi ten system bardziej… wkurzająco. Te starcie wygrał Mercedes, kiedy układ odczytał odległy o około 40 metrów od drogi znak ograniczający prędkość na serwisówce do 40 km/h. I nagle na środku S17 auto odpalił „heble”…



Konfiguracja wnętrza w zasadzie się nie zmieniła. Przestrzeni jest dużo, fotele wygodne choć tu mam jedno zastrzeżenie. W testowym aucie mieliśmy ich dodatkowy rząd. I można je dla powiększenia przestrzeni bagażowej zdemontować. Tylko… ten demontaż jest długi,  skomplikowany a same fotele piekielnie ciężkie.



Pod maską w zasadzie bez zmian. Poza jednostką elektryczną Vito popychają do przodu motory diesla. A w zasadzie jeden motor o pojemności 2 litrów oznaczony symbolem OM654. Jednostka ma kilka wariantów mocy. Wprawdzie silnik ma już 10 lat, ale była w tak zwanym międzyczasie kilkakrotnie modernizowana i pewnie jeszcze kilka lat posłuży. „Nasz” testowy Vito oznaczony jako 116 CDI poruszał silnik 2,1 litrowy motor diesla o mocy 163 KM i 380 Nm. momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0-100 km/h wynosiło 10,5 sekundy. Dużo ważniejsze od tego parametru są dane spalania. I tu bez zaskoczenia: jest naprawdę dobrze. Producent obiecuje średnią 6,6 litra na każde 100 km. I w tych granicach nasz ponad 1000 kilometrowy test zakończyliśmy. W mieście auto jest zaskakująco oszczędne. Nasza średnia oscylowała wokół 8,0 litra. Na drodze krajowej spalanie wyniosło 5,0, na drodze ekspresowej 7,7 a na autostradzie 8,5 litra.



Prowadzenie auta bez historii. Jeśli pamiętamy, że jedziemy wysokim i długim pojazdem to… nic nas nie zaskoczy. Vito bardzo sprawnie przyspiesza, jest lepiej niż dobrze amortyzowany a układ kierowniczy idealnie dobrano do mimo wszystko średniej wielkości auta użytkowego. Powiem tak: u (niezbyt dużej) konkurencji nie ma lepiej.



Lifting dobrze zrobił starzejącemu się nieuchronnie Mercedesowi Vito III. Szkoda tylko, że nie wszystko poszło w dobrym kierunku. Co nie zmienia faktu, że Vito ze swoją wszechstronnością jest w tej chwili jednym z najlepszych pojazdów w swojej klasie. Choć konkurencja aspiruje ciągle pozostaje daleko w tyle. I chyba najbliższe lata tego nie zmienią…

Zalety

Szerokie możliwości konfiguracji

Oszczędny silnik

Wady

Ciężkie fotele i skomplikowane mocowania

Irytująco czułe systemy bezpieczeństwa

Podstawowe parametry techniczne (wersja krótka)

Długość: 4895 mm

Szerokość: 1928 mm

Wysokość: 1910 mm

Rozstaw osi: 3200 mm

Pojemność bagażnika: 990/4630 l

Parametry silnika i przeniesienie napędu

Silnik: diesel

Skrzynia biegów: automatyczna

Maksymalna moc: 163 KM

Maksymalny moment obrotowy: 380 Nm.

Prędkość maksymalna: 180 km/h

Przyspieszanie 0-100 km/h: 10,5

Dwa łyki ekonomiki

Średnie spalanie w teście: 6,8

Zbiornik paliwa: 57 litrów

Show CommentsClose Comments

Leave a comment