AutoMoto 28 stycznia 2022
Fabryka w Crewe ogłosiła gotowość do produkcji pierwszego w historii marki pojazdu elektrycznego (BEV). Ponadto, firma zobowiązuje się zainwestować 2,5 mld funtów w zrównoważony rozwój w ciągu najbliższych 10 lat. To duży impuls dla samej brytyjskiej gospodarki, ale także poważny krok marki w kierunku całkowitej elektryfikacji. Produkcja ruszy w zakładzie, gdzie zatrudnionych jest 4000 pracowników, powstają tam też wszystkie modele.
– Dzięki naszej nowej koncepcji „Bentley Dream Factory” zbliżamy się do realizacji „go to zero” nie tylko w kontekście emisji dwutlenku węgla, ale również w kwestii odpadów, zużycia wody i innych czynników wpływających na środowisko. Przekształcimy to, co najlepsze w Crewe, w przyszły wzorzec produkcji samochodów luksusowych – mówi Peter Bosch, członek zarządu ds. produkcji w Bentley Motors.
Pierwszy pojazd BEV ma zjechać z linii produkcyjnej w 2025 roku i będzie stanowił o otwarciu nowego rozdziału w długiej historii firmy Bentley. Jest to także ważny krok w realizacji strategii Beyond100 – planu rozpoczętego w 2020 roku, który ma zapewnić do 2030 roku produkcję aut wyłącznie z napędem elektrycznym oraz całkowitą neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla.
– Beyond100 to najbardziej ambitne wyzwanie w całej historii marki, a także w segmencie samochodów luksusowych. To nasza nowa mapa drogowa do osiągnięcia neutralności węglowej naszego systemu biznesowego, w tym przejścia na modele 100% BEV w ciągu zaledwie ośmiu lat – dodaje Adrian Hallmark, prezes i dyrektor generalny Bentley Motors.